Mój ogród przydomowy istniał właściwie od zawsze. Najpierw wraz z mężem obsadzaliśmy iglakami, tujami naszą przestrzeń. Po przejściu na emeryturę ilość rabatek, kwietników, donic z kwiatami zaczęła się systematycznie powiększać i powiększa do dziś. Ogród mój zdobią kwiaty wieloletnie jak i jednoroczne, które już od marca pielęgnuję na parapecie. Są to: niecierpki, gazanie, szałwie, lobelie, aksamitki... Oprócz roślin ozdobnych mam również mały warzywnik gdzie największą chluba są pomidory różnych odmian, ogórki, pietruszka no i oczywiście zielona cebulka. Część bylin zimą przechowuję w piwnicy. W pracy wspierają mnie córka z rodziną. Lubię pracę w ogrodzie która daje mi dużo satysfakcji. Inspiracje czerpię z tematycznych gazet, programów telewizyjnych jak i od zaprzyjaźnionych ogrodniczek koleżanek emerytek.
Komentarze