Ogród założony został od podstaw w 2010 roku, kiedy to z mężem staliśmy się właścicielami starego domu do kapitalnego remontu i dzałki o łącznej powierzchni 15 arów, była to jednym słowem dżungla. Po wykarczowaniu drzew , krzaków, pozostawiliśmy dwie grusze oraz brzozę, która w tej chwili jest ozdoba a także dostarcza nam pozytywnej energii.. Ogród zaprojektowany według mojego pomysłu a wykonawcą rabat jest mój mąż. ... W ogrodzie, oprócz drzew i krzewów ozdobnych, rosną byliny i rośliny jednoroczne. O każdej porze roku wygląda inaczej. Od strony zachodniej jest rabata, gdzie rosną różnego rodzaju krzewy oraz kwiaty. Moimi oczkami w głowie są hortensje Anabelle , które wyhodowałam sama z jednej maleńkiej szczepki kilka lat temu.(wcześniej posiadałam ogródek o powierzchni 80metrów). Od strony zachodniej jest także rabata z różami. Od strony północnej jest młody sad , który liczy 35 drzewek owocowych ( wiśnie, czereśnie, brzoskwinie , jabłonie , śliwy . Drzewka już w zeszłym roku miały owoce, a w tym cieszyliśmy się już większym plonem. Jest także warzywniak , a w nim wiadomo, najpopularniejsze warzywa. Wielką radością był pomidor , który ważył ponad kilogram. Jeszcze wiele jest do zrobienia, dużo brakuje ale na chwile obecna cieszę się i jestem tu szczęśliwa, tym bardziej ze nie mieliśmy oparcia w bliskich, nie dawali wiary że na tak zarośniętej działce damy rade coś zrobić. Ja nie traciłam wiary i myślę że cel osiągnięty, mimo wielu wyrzeczeń, dużych nakładów finansowych a przede wszystkim ciężkiej pracy.
Komentarze