Chciałam się pochwalić moim ogrodem ,który tworzę od podstaw . Kiedy dzieci były małe, dużą część ogrodu zajmował warzywnik. Uprawiałam truskawki ,maliny i sadziłam owocowe drzewka z myślą o apetytach trójki dzieci .Była też piaskownica i huśtawka. Dziś dzieci są duże i ogród w niczym nie przypomina tego z przed 18 laty .Jednak uwielbiam skubnąć sobie owoc z krzaczka czy drzewka doglądając roślinek, ostatnio objadam się renklodami bo śliwa bardzo obrodziła. Miłość do ogrodu wyssałam z mlekiem matki! Mój ogród to rewia kolorów ,mieszanina zapachów kwiatów i ziół, które wabią motyle i owady a ptasi śpiew roznosi się po ogrodzie z koron drzew. Marzę jeszcze o oczku wodnym z mostkiem i powiększeniu kolekcji trójsklepek i kokoryczek. To miłość do ogrodu daje mi siłę i tutaj ładuję akumulatory bo do emerytury jeszcze kilka lat !Kocham też fotografować swoje kwiatki i rabatki.
Komentarze