Przedstawiam nieśmiałe początki mojego ogrodu pod lasem. Ogród jest młody, pierwsze poważniejsze nasadzenia zrobiliśmy 3-4 lata temu. Mimo iż do doskonałości wiele mu brakuje, to jestem z niego dumna, gdyż tworzymy go sami z mężem na praktycznie piaszczystej ziemi. Staramy się by nasza oaza była przyjazna zwierzętom, z racji graniczenia z pobliskim lasem. W ogrodzie rosną nie tylko rośliny ozdobne. Znalazło się również miejsce na mały warzywniak i krzewy owocowe, z czego chętnie korzystają dzieci. Ogród jest jeszcze nieskończony, co bardzo mnie cieszy, bo z każdym rokiem pojawiają się nowe pomysły. A apetyt rośnie w miarę jedzenia!
Komentarze