Do kołacza weselnego była dołączona gałązka bukszpanu, zasadziłam przyjęła się i tak zaczęła się moja przygoda z ogrodem. Sadziłam kolejne gałązki , później zaczęłam formować figury, teraz dzień bez wejścia do ogrodu ,to smutny dzień. Wśród moich roślin odprężam się po pracy. Dbam o nie a one odwdzięczają się swoim pięknem. Całe lata sadziłam jednokolorowe pelargonie na balkonie. W tym roku posadziłam surfinie, uczep i bluszcz , bo dom bez kwiatów kwitnących to nie dom . Dużo przy tym pracy , bo codziennie trzeba usuwać przekwitłe kwiaty ale to sama przyjemność kiedy jest widziany efekt . Prenumeruję ,, Mój piękny ogród’’, dzięki Wam czerpię wiedzę na temat roślin jak dobierać gatunki i je pielęgnować. Przeważają u mnie byliny, wiele gatunków funkii i żurawek które są moimi ulubionymi ale dodałam też trochę egzotyki - figi oraz duży bananowiec który macha swoimi dużymi liśćmi. Przy domu rośnie pokaźny orzech włoski pod którym szukamy cienia w upalne dni. Wyczarowałam kawałeczek miejsca na fioletowo-białą rabatkę, pachnące floksy , białą hortensję Anabel, ostróżkę, kocimiętkę, łubin i petunie. Nawet zimą dbam, aby w ogrodzie było ciekawie, okrywając krzewy szczepione agrowłókniną w duszki. W długie wieczory obmyślam już co posadzę nowego wiosną . Tyle jest pięknych roślin co chciałabym jeszcze mieć ale miejsca jest coraz mniej. Jestem dumna ze każdy kwiatek jest sadzony własnoręcznie przeze mnie, a mój zawód jest daleki od ogrodnictwa. Po prostu to moja pasja.
Komentarze