Jak streścić 14 lat pracy, pasji i życiowej radości płynącej z 10 arów własnego ogrodu? To się czuje od pierwszych chwil gdy topnieje śnieg i pojawiają się pierwsze oznaki życia. Potem przezywanie niezwykłej eksplozji natury, świergotu ptaków i ciągłej zmiany kompozycji kwiatowych. Następnie gdy praży słoneczko, lato pachnie owocami, kwiatami a wkoło słychać śmiechy dzieci. Jesień to znowu kolorów intensywność, czas zadumy, podsumowania tego co się dokonało, dumy... Zima, cicho, biało, migoczą Bożonarodzeniowe lampki w ogrodzie. Na śniegu łapki ptaków i rodzina bałwanów. I znowu wiosna.... Ogród ma 10 arów i położony jest w miejskiej, gęstej zabudowie domów, dużo czasu nam zajęło by stworzyć intymny, kolorowy świat. Ta niewielka powierzchnia to też pole do popisu i odkrywanie nowych zdolności - architektonicznych, murarskich, stolarskich. Moim największym dziełem jest naklejenie lustra na betonowym murze i obklejenie go kamieniami. To miejsce licznych spotkań towarzyskich, grilli , rozgrywek sportowych i zabaw z dziećmi. Ogród to życie, to miłość i wzajemność uczuć, radość odkrywania i pasja na całe życie
Komentarze