Ogród różany

Ogród ozdobny

W otoczeniu kwitnących róż... :)


Jestem bardzo szczęśliwa, że w tym roku wszystkie moje róże zakwitły tak obficie. Można powiedzieć, że wszyscy jesteśmy im wdzięczni, gdyż każdego, kto odwiedza mój ogród witają okazałe kwiaty tych roślin. Lubię je nie tylko za ich urok, ale też z wielu innych powodów. Po pierwsze dzięki nim czuję zbliżające się lato. Bardzo lubię nastrój panujący w moim ogrodzie, gdy słońce zaczyna przygrzewać, a róże kwitną i ta fioletowa pachnie. :) Rano lub wieczorem, gdy jest trochę chłodniej, przyjemnie jest się obok nich przejść. Właśnie dlatego zamieściłam w galerii zdjęcie porannej rosy na kwiatach mojej róży. W moim ogródku mam ok. 20 krzewów róż. Na powyższych zdjęciach można zobaczyć ścianę z wielu krzewów czerwonych róż (która wygląda bardzo efektownie). Chociaż muszę przyznać, że mnie to pozytywnie zaskoczyło, bo kiedy je sadziłam nie wiedziałam, że się tak super skomponują. :) Oprócz nich mam fioletową różę, która ma delikatny, ale bardzo konkretny zapach. Obok niej rośnie mała czerwona różyczka. Mam jeszcze różę o pięknym kolorze, takim beżowo - czerwonym, ale niestety jeszcze nie zakwitła. Jest najciekawsza z moich wszystkich róż. Jak zakwitnie, to zrobię o niej osobną galerię. :) Ostatnia to róża pnąca. Ta róża zaczyna mi chorować. Ma chyba rdzę liści (brązowieją i opadają). Jeśli znacie dobry środek na to, bardzo, bardzo proszę, napiszcie. To piękna róża i szkoda mi jej. Dziękuję i pozdrawiam, rolnik :)

Ogród ozdobny

Romantyczny ogród różany


Nasz przydomowy ogród tworzymy dopiero od 4 lat, więc jeszcze mnóstwo pracy przed nami, ale wierzę, że jeszcze więcej radości i satysfakcji. Działka jest nieduża, ma niecałe 1000 m, a w miarę zgłębiania pasji ogrodnictwa, wydaje się jeszcze mniejsza, bo wciąż brakuje miejsca na rozwinięcie skrzydeł.. ale ten kawałek planety, który przypadł nam do opieki, daje nam obojgu wiele radości i poczucia, że bierzemy udział w czymś niezwykłym. Staramy się tworzyć ogród przyjazny naturze, ptakom i pożytecznym owadom. Wiosną na rabatach królują cebulowe - łany krokusów, tulipanów,czosnków.. wraz z nastaniem cieplejszych dni zakwitają orliki, dzwonki i naparstnice, które wędrują po ogrodzie i ku mojej radości - co roku pojawiają się w nowych miejscach. Latem na rabatach bylinowych główne role grają róże, ozdobione barwnymi plamami bylin i ażurowymi kwiatami powojników wdzięcznie wspinającymi się po kutych trejażach. Gdy nastaje pełnia lata, zakwitają hortensje bukietowe, jeżówki i ...kolejne róże! Trawy, które pokochałam ostatnio dopełniają romantycznej scenerii falującymi kłosami. Mój idealny ogród? Ogród osobisty, w którym dobrze się czuję, odpoczywam. Najbliższy ideałom jest dla mnie ten angielski...pełen kipiących kwiatami rabat z różnorodnymi odmianami bylin i róż. Do tego ideału zmierzam, choć krętymi drogami. Szczęśliwie jednak, efekty mnie cieszą, a jeszcze bardziej sam proces tworzenia.