Witam! Po raz kolejny prezentuję skrawek mojego wiejskiego zakątka... Zapraszam.... przysiądźcie na chwilkę, a ja z miłą chęcią podzielę się z Wami jego zapachem.... Mój ogródek bywa niesforny - raz amazoński busz... innym razem rajski ogród..... Dominują byliny, ale wraz z nimi konkurują rośliny jednoroczne, które od kilku lat wysiewają się praktycznie same... a ja im tylko czasami robię "przeprowadzkę" :) Każdego roku troszkę inny... bo z jednorocznymi kwiatkami tak już jest, że raz aksamitka, raz cynia... a jeszcze innym razem ostróżka. Nigdy nie planuję, co gdzie ma rosnąć... sadzę tam gdzie widzę jakiś wolny skrawek ziemi.... a potem już tylko patrzę jak rośnie...tu podeprę, tam podleję "pokrzywą" jak widzę, że coś słabo rośnie...a tam już zarasta chwast, że kwiatków nie widać :) No i tak to mniej więcej wygląda ;)
Komentarze