Cytat który umieściłam w tytule jest idealnym odzwierciedleniem tego co czuję każdego dnia. Gdy otwieram oczy moje pierwsze myśli wędrują do ogrodu, zastanawiam się co dzisiaj zakwitnie, co uschnie, co trzeba podlać, przesadzić a co wyda smaczne i soczyste owoce. Spacer po ogrodzie o poranku, pośród kropel rosy usianych jak rozsypane koraliki po trawie dodaje energii, cieszy i koi moją duszę. Śpiew ptaków i szum traw uspokaja i regeneruje każdego dnia, sprawia że wychodzę do pracy z uśmiechem i ten uśmiech pozostaje przez cały dzień bo mój ogród towarzyszy mi w myślach o każdej porze dnia. Radość przekazuje kolejnym osobą z którymi się mijam, spotykam czy rozmawiam, to emanuję szczęściem wokół i o to chyba chodzi...Ogród to jak lekarstwo które jest za darmo każdego dnia i nie można go przedawkować.
Komentarze