Jesteśmy dwiema siostrami. Chcemy Was zaprosić do naszego przydomowego ogrodu odziedziczonego po rodzicach. Ogrodnictwo było ich pasją i tę pasję udało im się w nas zaszczepić. Ogrodem zajmujemy się samodzielnie od dziewięciu lat. Jest on podzielony na trzy części. Jedną z nich tworzy warzywnik oraz kwiaty jednoroczne, zioła i byliny, drugą stanowią drzewa owocowe, a trzeci to głównie stare drzewa liściaste w tym śliwy, jarzębina, wierzba płacząca, topole i brzozy oraz drzewa iglaste. Drogę wjazdową do naszego domu tworzy aleja kasztanowców. Z roku na rok nabieramy doświadczenia i coraz pewniej czujemy się dbając o nasz ogród. Lubimy spędzać w nim czas i daje nam on dużo satysfakcji. Podoba nam się jego różnorodność i to, że w wielu miejscach widać, że to rośliny, a nie człowiek w nim królują. Co roku pojawia się u nas coś nowego. Większość nowych roślin pochodzi z nasion i własnej rozsady. Cieszy nas obfita obecność owadów i rozśpiewanych ptaków. Zimę spędzają u nas bażanty, a od kilku lat wczesnym latem zjawiają się sowy. Nierzadkimi gośćmi są jeże i sarny. Sielski klimat, spokój i cisza sprawiają, że czujemy, że to jest nasze miejsce na ziemi.
Komentarze