Jestem zwolenniczką ekologii w ogrodzie. Nie stosuję żadnych chemicznych środków ani oprysków ani nawozów. Gdy mój skalniak opanowały mrówki miałam ogromny problem, który wydawał mi się niemożliwy do rozwiązania. Doskonałym pogromcą mrówek okazał się niespodziewany gość - krętogłów, który odwiedził mój ogród pewnego sierpniowego dnia. Krętogłów jest nieco większy od wróbla. Jego piękna maskująca barwa upierzenia upodabnia go wzorów na korze drzew. Na tle mojego skalniaka też był trudny do wypatrzenia. To bardzo rzadki i piękny ptak. Mój oryginalny gość złożył niezapowiedzianą wizytę ale jego obecność w ogrodzie to bardzo sympatyczna niespodzianka i doskonała okazja do poznania nowego gatunku ptaka. Krętogłów okazał się smakoszem mrówek i w sposób ekologiczny rozwiązał mój problem.
Komentarze