Gdy patrzę na mój ogród z perspektywy lat widzę zmiany z typowo wiejskiego krajobrazu na ogród pełnych kwiatów, kolorów i zwierząt. Wiosną rosną tam drzewa, krzewy i kwiatki, dlatego jest bardzo kolorowo, natomiast zimą widać oszronione rośliny. Po lewej stronie na pierwszy rzut oka widać kolorowe obrzeża które co roku są obsadzane innymi roślinami, ale uwagę najbardziej przyciąga oczko wodne. Po prawej stronie widać niewielki, domek ogrodnika, obok niego jest zakątek trwa i jednocześnie spokoju i ciszy. Lubię zimą popatrzyć jak zmienia się cały krajobraz z wielokolorowego na szary i srebrzysty i wygląda to tak jakby przyroda usnęła. Na łące trawie białe przebiśniegi, które zwiastują wiosnę, wtedy świat budzi się do życia. Tego krajobrazu nie zamieniłabym na inny.