Ślimaki to utrapienie wielu właścicieli działek, bo te pełzające szkodniki chętnie zjadają kiełkujące młode rośliny. Zdarza się, że na grządce pozostawiają jedynie łodygi. Oto moje sposoby walki ze ślimakami.

  • Zauważyłam, że ulubione miejsca ślimaków są zacienione i wilgotne. Aby je wyprosić, trzeba niszczyć chwasty na rabatach, kosić trawnik i codziennie wyrzucać resztki roślin z grządek, nie dopuszczając do gnicia.
  • Sposobem na te szkodniki jest też zasadzenie gatunków, których bardzo nie lubią – mydlnicy lekarskiej, macierzanki i majeranku. Ich zapach będzie je skutecznie odstraszać.
  • Inną metodą jest zbieranie nieproszonych gości i wynoszenie ich z dala od ogrodu. Najlepiej gdzieś na łąkę lub na nieużytki, bo tam nikomu nie zaszkodzą.
  • Ilość ślimaków ograniczymy, przekopując ziemię. Można również zbudować wokół rabat przeszkody – rozsypać trociny, drobny żwir, korę, igłysosnowe, skorupki jaj lub drobno potłuczone cegły.
  • Skutecznym sposobem jest posypanie ścieżek wapnem niegaszonym. Powoduje ono odwodnienie ślimaków i ich zniszczenie. Wapno należy jednak stosować ostrożnie, bo może zaszkodzić uprawom. Rozsypujemy je wieczorem, gdy nie zapowiada się na deszcz i nie ma wiatru.
  • Domowym sposobem jest zaproszenie szkodników na... piwo. Wkopujemy w ziemię aż po krawędź duży słój i nalewamy trochę trunku. Zwabione zapachem wpadną do puszki i będzie je można wyrzucić.

Agnieszka Rembiszewska

Inne sposoby walki ze ślimakami znajdziesz tutaj, natomiast o zapobieganiu ich wizytom przeczytasz tutaj. Z kolei żeby lepiej poznać wroga zajrzyj tutaj.