Świerk

Drzewa i krzewy

Iglakowy zawrót głowy


Bez czego nie wyobrażam sobie ogrodu? Oczywiście bez drzew i krzewów iglastych. Są moimi ulubionymi roślinami. To właśnie one ożywiają smutny zimowy krajobraz swoim zimozielonym pięknem. Iglaki wcale nie muszą być monotonne, wręcz przeciwnie dzięki odpowiednio dobranym gatunkom ozdobnym z pokroju czy koloru możemy stworzyć barwną kompozycję zdobiącą nasz ogród przez cały rok. W swoim ogrodzie mam blisko 200 sztuk tych cudownych roślin.Wśród nich żywotniki zachodnie, jałowce płożące, pospolite i łuskowe, świerk biały, pospolity i kłujący, cisy, sosny pospolite, górskie i czarną, cyprysiki Lawsona, nutkajski, groszkowy. Moja działka ma dość z różnicowaną glebę, w jednej części jest gliniasta, w drugiej żyzna a w trzeciej piaszczysta, dzięki czemu w różnych miejscach ogrodu rosną gatunki dostosowane do stanowiska i tworzą zróżnicowany krajobraz. Zdecydowaną większość roślin kupiłam w pojemniku, dzięki czemu od razu się przyjęły, natomiast te z balotem wymagały znacznie większej pielęgnacji i troski. Najlepiej sadzić wiosną lub wczesną jesienią, aby zdążyły się ukorzenić. Rośliny iglaste są dość łatwe w uprawie i każdy sobie z nimi poradzi. Moje drzewka i krzewy zasilam wiosną nawozem wolnorozkładającym się w granulacie, oraz jesienią nawozem wieloskładnikowym, granulowanym bezazotowym. Pozostała pielęgnacja to przycinanie formujące i sanitarne, podlewanie oraz odchwaszczanie. Naprawdę niewielkim kosztem i pracą możemy cieszyć się zielenią nieustannie. Polecam je zdecydowanie.