Wiosna to moja ulubiona pora roku. Już od pierwszych dni zimy myślę o niej, a raczej o moim ogrodzie wiosennym. O tym co będę zmieniała, jak przetrwają zimę moje roślinki, co nowego posadzę. Wiosenne prace zaczynam wcześnie, bo już na przełomie stycznia i lutego sadzę w doniczkach bulwy begonii, potem sieję lobelię a w końcu marca pomidory. W tym roku postanowiłam też zrobić sadzonki surfinii i begonii drobnokwiatowych. Myślę, że się udadzą, na razie ładnie wyglądają. Jest z tym trochę pracy ale też ogromna satysfakcja.
Komentarze