Nasz przydomowy ogród powstał dzięki mojej mamie, która włożyła w niego mnóstwo pracy, a także swoje serce. Ogrodnictwo to jej pasja. Oczywiście teraz jest naszą oazą, naszym zakątkiem, gdzie najlepiej wypoczywamy. Mój mąż po pracy relaksuje się kosząc trawę, spędzając czas z dziećmi. Nasi chłopcy bardzo lubią pomagać przy wszelkich czynnościach (koszeniu trawy, przycinaniu krzewów, porządkach). Chłopcy bardzo lubią również bawić się w domku i piaskownicy, które zbudował mąż. Moja mama, stała bywalczyni w naszym ogrodzie wciąż dosadza nowe rośliny, pielęgnuje je, wspólnie cieszymy się każdym kwitnącym kwiatem, każdą rośliną, która się u nas zadomowi. Miło jest mieć własny zielony zakątek, gdzie można odpoczywać (także podczas pielęgnacji ogrodu - praca w ogrodzie wycisza) i spędzać wspólnie czas.
Komentarze