Mieszkam na wsi w pięknej okolicy na Podlasiu.Zdjęcia przedstawiają otoczenie wokół domu.Ogród prowadzę od 20 lat.Na początku był mały ogródek przy domu.Z biegiem czasu okazał się za mały.Większe okazy przesadzałam gdzie się dało,przenosiłam je do sadu owocowego,za drogę ,wokół ogrodu warzywnego.Mam gospodarstwo,więc zaczęłam zbierać na polu ładniejsze kamienie i wkomponowywać je w otoczenie kwiatów.I tak co roku moje dzieło robiło się coraz obszerniejsze.Mąż wykonał mini skansen z drewna i umieścił na piwnicy bunkrowej.Na środku mini podwórka ustawił stary kierat ,który służy jako stojak do agawy.W sadzie owocowym ustawiliśmy starą sieczkarnię.Pod altanką zawiesiłam stare elementy uprzęży oraz kołowrotek na którym moja babcia przędła wełnę owczą.Koło od żelaźniaka służy za podpórki do kwiatów jednorocznych .Na budynkach gospodarczych zawiesiliśmy dużo budek lęgowych dla szpaków.Na słupie elektrycznym przy domu zrobiły gniazdo bociany.W starszych i większych krzewach a nawet pod pomostem nad stawem zrobiły gniazdka pliszki.Gdy przychodzi wiosna wszyscy z niecierpliwością czekamy na naszych gości.Od wiosny do jesieni coś dzieje się w naszym ogrodzie.Zaczynając od kolorów ,zapachów i kończąc na dźwiękach wydawanych przez ptaki.
Komentarze