(mikolaja)Od lat mam nielane zadanie, aby w danym roku dostosować ogród do potrzeb najbliższych. Zainteresowania dzieci zmieniają się wraz z dorastaniem, więc ogród przeobraża się corocznie. I tak jak rosną dzieci, rosną rośliny które w miarę wzrostu nadają miejscu coraz to nowe oblicze. W kąt poszły już zjeżdżalnie, piaskownice i huśtawki. I chociaż nadal jest to miejsce, gdzie można uprawiać sporty i świetnie się bawić to znajduje się coraz więcej miejsca i czasu na relaks w ciszy ,spokoju w morzu kwiatów oraz realizację swoich pasji. Ogród ma powierzchnię przeszło 3000m2. Jest miejsce na bramkę, małe boisko sportowe, kosz do koszykówki, miejsce na siatkówkę oraz duży basen. Iglaki tworzą rozległe pasma, zachwycają różnorodnością form i kolorami. Pomiędzy iglakami znajdują się rabaty kwiatowe. Po kilku latach obserwacji i wnikliwej lekturze udało mi się stworzyć rabaty, na których byliny i kwiaty jednoroczne kwitną naprzemiennie od wiosny do jesieni. W kolejnych miesiącach zachwycają innymi kwiatami. Takich rabat mam kilka. W ogrodzie znajduje się sporo miejsc, w których w zależności od pory roku, a nawet dnia można odpocząć, podziwiać przyrodę, delektować się zapachem, znaleźć cień lub chwytać słońce. Za rabatami kwiatowymi i iglakami znajdują się także: ogródek warzywny i ziołowy, poletko z dyniami i cukiniami, jagodnik z truskawkami i malinami oraz mały sad. Ogródek ziołowy to moje „oczko w głowie”. Mam bogatą kolekcję ziół wieloletnich i jednorocznych. Mięty mam 14 smaków np. truskawkową, pomarańczową, czekoladową, grejfrutową itd, mam szałwię w kilku smakach np. melonową, ananasową, kilka odmian oregano, macierzanki . Zioła jednoroczne pozyskuję z nasion, które sama wysiewam wczesna wiosną np. bazylię cynamonową, cytrynową, stewie. Serce ogrodu to oczko wodne z kaskadą i fontanną. Otacza go skalniak porośnięty roślinkami skalniakowymi oraz trawy ozdobne. Preferuję uprawę ekologiczną, wspieram ekosystem. Uwielbiam tworzyć ozdoby w stylu rustykalnym, cenię sobie czerwoną cegłę, kamień, drewno. Nasz ogród spełnia wiele zadań. Latem staje się „domem na świeżym powietrzu”, bo jest przecież letnim salonem, jadalnią i pokojem dziecięcym.
Komentarze