Z moim mężem Januszem uprawiamy różne warzywa od prawie dwudziestu lat. Oczywiście tak na własne potrzeby, nie w celach handlowych. Metodą prób i błędów przez ten czas wypracowaliśmy sobie wiele sposobów na to, by mieć udane zbiory.
Dziś chcę się podzielić sekretami uprawy pomidorów. Wielu działkowiczów rezygnuje z ich wysadzania, po tym jak raz czy dwa ponieśli pomidorową porażkę! Niech nikt się nie poddaje. I my nie od razu odnieśliśmy sukces.
Uprawa pomidorów
- Pomidory – i te z gruntu, i te spod folii – potrzebują przede wszystkim światła. W przypadku jego braku rośliny staną się cienkie i wątłe.
- Pomidory gruntowe staram się sadzić z dala od kartofli. W ten sposób chronię je przed zarazą ziemniaczaną. Bywa jednak, że ta lub inna choroba zainfekuje warzywa. Mój sposób na to jest jeden: wysadzić część pomidorów do gruntu, a część pod folię. Wtedy jedne z nich muszą się udać, nawet mimo niesprzyjających warunków.
- Żeby uzyskać dorodne owoce, trzeba usuwać dzikie pędy z krzewów.
- Przy podlewaniu uważam też, by nie zalewać całego krzaczka, bo pomidory od nadmiaru wilgoci mogą gnić.
- Folię często otwieram, żeby krzewy miały przewiew.
- Sadzonki zawsze kupuję od sprawdzonego producenta.
Anna Wierzchaczewska
Przepis na Ogród – Kiedy i jak wysadzać pomidory
- Pomidory najlepiej rosną w temperaturze 21-28°C (dzień) i 16-18°C (noc). Gdy mają za ciepło, ich wzrost ustaje, a w niskiej temperaturze mogą gnić. Rozsady do gruntu należy więc wysadzać po „zimnej Zośce”.
- Na sadzenie wybieramy dzień pochmurny lub deszczowy. Glebę powinniśmy wcześniej odchwaścić i odżywić nawozami mineralnymi wieloskładnikowymi (np. Azofoska, YaraMila Complex, CropCare).
- Sadzonka powinna być zahartowana i mieć 6-8 ciemnozielonych liści z zawiązanym pierwszym gronem.
- Na kilka godzin przed sadzeniem rozsadę należy obficie podlać. Następnie wyjąć z doniczek i posadzić w dołki o średnicy większej niż doniczka, aby nie uszkodzić bryły korzeniowej. Sadzimy rośliny nieco głębiej, niż rosły i dobrze dociskamy ziemią.
Komentarze