Autorką tekstu jest dr Katarzyna Król-Dyrek 

Rokitnik pospolity Hippophae rhamnoides należy do rodziny oliwnikowatych, podobnie jak oliwnik. Roślinę tę ceniono już w starożytności − wodne wyciągi z jego owoców i liści stosowano w leczeniu chorób żołądka. Grecy karmili konie liśćmi rokitnika, dzięki czemu zwierzęta miały lśniącą sierść i szybciej przybierały na wadze. Stąd od greckich słów wywodzi się łacińska nazwa rokitnika: hippos – koń
i chaos – błyszczący.

Rokitnik znany był również w Mongolii, Nepalu, gdzie wykorzystywano sok z jego owoców do barwienia wełny i w leczeniu zatruć pokarmowych u zwierząt. Ponadto już przed wiekami dojrzałe owoce stosowano na brak apetytu, a także na zranienia i oparzenia słoneczne.

Co zrobić z nadmiernie rozrastającym się rokitnikiem?

Rokitnik to mało wymagający i łatwy w uprawie krzew preferujący stanowiska słoneczne. Ze względu na preferencje uprawowe rośnie stosunkowo wolno. Chociaż nadmiernie rozrastające się osobniki można przycinać (marzec) to należy pamiętać, że rokitnik źle znosi intensywne cięcie zwłaszcza grubszych gałęzi. Lepszym rozwiązaniem jest regularne cięcie zachowawcze polegające na skracaniu końców młodych pędów w celu zagęszczenia i formowania rośliny przez pierwsze lata życia. Systematycznie należy usuwać (wycinać a najlepiej wyrywać) liczne odrosty korzeniowe. Powierzchowne cięcie może sprzyjać rozgałęzianiu.

                                                                                                                                  - odpowiada dr inż. Tomasz Mróz

Zdrowe oblicze rokitnika

Podczas I wojny światowej suszonych owoców używano zamiast syntetycznej witaminy C. Olej z rokitnika wykorzystywany był przez rosyjskich kosmonautów jako suplement witamin i ochrona przed promieniowaniem. Do dziś medycyna Dalekiego Wschodu wykorzystuje rokitnika w leczeniu chorób przewodu pokarmowego, zapalenia płuc i jako środek przeciw krwotokom.

Obecnie, także w Polsce, rokitnik ceniony jest za bogactwo związków antyutleniających (witaminy E i C, karoteny, antocyjany, związki fenolowe) pomocnych w profilaktyce wielu chorób, w tym nowotworowych oraz hamujących proces starzenia.

W aptekach można spotkać maści z rokitnika niezawodne w leczeniu chorób skóry, odmrożeń, oparzeń, odleżyn, wyprysków czy zapaleń skóry. W handlu dostępny jest także olej z rokitnika dla wzmocnienia wzroku, działający przeciwmiażdżycowo, stosuje się go także w chorobach serca, wrzodach, w radioterapii i kosmetyce.

 

Przetwory z rokitnika

Owoce rokitnika nadają się na przetwory, do kandyzowania, a susz jako dodatek do herbaty. W Rosji rokitnika używa się jako przyprawy do mięs, na Syberii jego owoce spożywa się na surowo z cukrem. W warunkach naturalnych rokitnik rośnie w chłodniejszej części Europy i w Azji. W Polsce jest gatunkiem chronionym, tworzy gęste zarośla na wydmach nadmorskich.

Krzew dorasta do 5-8 metrów, młode pędy mają barwę srebrzystą, a starsze są brązowe, mają kolce, liście są wąskie, zielono-srebrzyste. Roślina korzeni się płytko − od 0,5 do 1 metra, wytwarza liczne odrosty korzeniowe, więc można ją wykorzystać do umacniania skarp.

 

Zioła ogrodowe i ich lecznicze zastosowania

Rokitnik preferuje podłoże przepuszczalne o odczynie obojętnym lub zasadowym, choć rośnie nawet na terenach rekultywowanych, co związane jest ze współżyciem z promieniowcami, które mają zdolność wiązania wolnego azotu z powietrza, odżywiając w ten sposób roślinę. W naturze krzewy rosną w pobliżu zbiorników wodnych, na wybrzeżach morskich i w dolinach rzek, czyli zawsze na terenach o niskim poziomie wód gruntowych (0,5-1 metra). Są całkowicie mrozoodporne, światłożądne − w cieniu gałęzie zasychają od dołu i przestają owocować.

Rokitniki wytrzymują zasolenie i zanieczyszczenie środowiska, więc często sadzone są wzdłuż ulic, autostrad i na skwerach miejskich. Nadają się na nieformowane żywopłoty, do umacniania skarp, mogą spełniać rolę pasów wiatrochronnych. Posadzone na małej działce wymagają usuwania odrostów korzeniowych, które szybko mogą zdominować otoczenie krzewu. Rokitnik źle znosi przesadzanie i nie lubi mocnego cięcia, więc usuwamy jedynie gałęzie uszkodzone.