U nas w domu rojniki nazywamy kaktusami. Zauroczyły one całą moją rodzinę, gdy tylko po raz pierwszy zobaczyliśmy je w sklepie ogrodniczym. Bez wahania kupiliśmy kilka odmian. W każdej doniczce było ich sporo, więc rozsadziliśmy roślinki na prowizoryczne rabaty. Pomysł stworzenia z nich kompozycji zrodził się później.

Uprawa i pielęgnacja rojników

Sadzimy je w ziemi ogrodowej wymieszanej z kompostową. Dodajemy też
trochę kamyków, które przepuszczają powietrze do korzeni. W odpowiednich warunkach rośliny szybko się rozrastają. Wtedy wertykulujemy podłoże, nakłuwając drutem wolne przestrzenie między roślinami na mniej więcej 5 cm głębokości. Co najmniej raz na 5 lat rojniki rozsadzamy. Rozmnażamy je poprzez oddzielenie rozetek. Młode egzemplarze sadzimy w odstępach około 2–4 cm, bo wiemy, że się rozrosną, a potem wypełnią zaplanowany obszar. Rojniki lubią miejsca słoneczne. Są mrozoodporne, więc nie trzeba ich zabezpieczać na zimę.

Jeśli chodzi o pielęgnację, to latem rośliny codziennie zraszamy odstaną wodą, zwykle deszczówką. Rojników nigdy nie podlewamy w słońcu, gdyż możemy spalić rozety. Staramy się też ich nie przelać, żeby nie zgniły od nadmiaru wody. Latem możemy podziwiać kwiaty, które mają różne kolory. Co zaskakujące – w następnym sezonie ta sama roślina często zmienia barwę. I właśnie ta zróżnicowana kolorystyka rojników stała się bodźcem do tworzenia
z nich zwierząt.

Zwierzęce kształty z rojników

  • Kontury zwierząt – wiewiórki, pawia i misia – powstały z blachy pociętej wzdłuż na pasy o szerokości 5 cm.
  • Wzory postaci najpierw naszkicowaliśmy na papierze, później powiększyliśmy i przenieśliśmy na brystol.
  • Blachę wyginaliśmy pod kształt szablonu z brystolu. Potem metalowe kontury umieściliśmy w ziemi.
  • Na koniec posadziliśmy w nich rojniki, dobierając je kolorystycznie.

Sylwia Warzecha