W szklarni każdy stopień Celsjusza mniej lub bardziej odbija się na kosztach ogrzewania. Dlatego istotne jest, by system grzewczy był sprawny, a szklarnia dobrze docieplona i uszczelniona. Nawet nieduże nieszczelności przy ramie drzwi i okien mogą prowadzić do znaczących strat cieplnych. Na tym jednak nie koniec, bo ciepło uchodzi też przez ściany, rzecz w tym, by te straty zminimalizować.

Możemy to zrobić poprzez docieplenie szklarni folią pęcherzykową (o pęcherzykach średnicy 2-3 cm). Myli się jednak ten, kto sądzi, że folię mocujemy na zewnątrz. Przeciwnie, podpinamy ją we wnętrzu szklarni.

Wprawdzie przez to do wnętrza szklarni przedostaje się mniej światła, niemniej bilans i tak wychodzi na plus. Otóż wyliczono, że straty świetlne wynoszą ok. 10%, ale zysk cieplny ok. 30%.

Wilgotność powietrza w szklarni powinna wynosić 40-60%. Możemy to kontrolować za pomocą higrometru (wilgotnościomierza). Zbyt wysoka wilgotność powietrza sprzyja rozwojowi chorób grzybowych. Aby na liściach nie skraplała się woda, szklarnie trzeba wietrzyć − regularnie, ale tylko przez moment. Dobrze jest też zainstalować wentylator.