Systemy nawadniające oferowane na rynku potrafią podlewać ogród nawet co kilka minut, dozować wodę w zależności od pogody, sprytnie ukrywać się pod ziemią, a nawet nawozić trawnik odpowiednim preparatem. Przy tym potrafią być oszczędniejsze i wydajniejsze niż człowiek. 

 

 

Dobry plan

Warto zacząć od konsultacji z fachowcem. Projekt powinien uwzględniać:

- zapotrzebowanie na wodę poszczególnych roślin,

- typ zraszaczy jaki będzie zastosowany,

- lokalizację zraszaczy (najlepiej blisko ujęcia wody i poboru prądu).

 

Szczegóły techniczne

Oczywiście zasilanie można doprowadzić za pomocą specjalnego kabla ziemnego, najlepiej gdyby był wkopany na ok. pół metra. Jeśli ciśnienie wody jest zbyt wysokie przed rozdzielaczem stosujemy reduktor ciśnienia, a jeśli woda będzie używana tylko do podlewania – to dodatkowo montujemy wodomierz, który pozwoli ograniczyć opłaty za wodę.

W rozdzielacz wkręcone są elektrozawory, a steruje nimi specjalny sterownik. Pozwala on na takie zaprogramowanie ustawień, aby konkretny elektrozawór włączał się w odpowiednich godzinach na daną ilość czasu. Dzięki temu ściśle zaplanujemy gdzie i ile popłynie wody.

Linie nawadniające

Poszczególne elementy systemu łączy się za pomocą rur z tworzywa sztucznego – wtedy są zakopywane w ziemi na głębokości 20–30 centymetrów lub za pomocą węża – wtedy układamy go w sposób jak najmniej rzucający się w oczy. Poszczególne elementy łączymy za pomocą złączek odpowiednich do rur lub węża. W miejscach, w których projekt przewiduje montaż zraszacza, zakańczamy wąż specjalną złączką.

Nawadnianie

Ilość i rodzaj zraszaczy powinny być dobrane w zależności od wysokości nasadzeń:

- dla traw jest to zraszacz impulsowy, który swoim działaniem pokrywa większą powierzchnię,

- dla rabat lepszym wyborem będzie zraszacz ośmiofunkcyjny lub obrotowy.

Konserwacja

Przed nadejściem zimy należy instalację nawadniającą odpowiednio przygotować. Jeśli zraszacze są demontowalne to najlepiej jest wyciągnąć je, umyć, wysuszyć i schować na zimę w garażu. Po zakręceniu wody do rozdzielacza podłączamy kompresor i powietrzem wydmuchujemy wodę z rur i węży. Tak przygotowana instalacja bezpiecznie przeczeka największe mrozy.

Rozbudowa

System nawadniający czasami można rozbudować o dodatkowe elementy, takie jak czujnik deszczu, czujnik wilgotności gleby czy dozownik nawozu.

Najważniejszymi cechami dobrze zaprojektowanego systemu nawadniania jest optymalne wykorzystanie wody, oszczędność czasu oraz pieniędzy. Jeśli będzie odpowiednio dopasowany do potrzeb roślin, pozwoli nam cieszyć się o wiele dłużej zielenią trawnika czy kolorowymi kwiatami.