Urządzenie ogrodu to wbrew pozorom długa i mozolna praca. Już na etapie planowania trzeba przewidzieć rozmiary roślin, ich wzajemne sąsiedztwo i oddziaływanie na siebie. Istotna jest również kolorystyka: liści, kwiatów, igieł. I to o każdej porze roku, bo dzięki umiejętnemu zsynchronizowaniu barw można stworzyć na rabatach swoistą grę kolorów.

Nasz ogród zaczęliśmy zakładać w 2000 roku. Początkowo wysialiśmy tylko trawę.  Z biegiem lat wprowadzaliśmy zmiany. Mąż podzielił teren na zakątki poprzedzielane bramkami i pergolami kwiatowymi. Teraz mamy niewielki zaułek z rzeźbą bogini Flory, kąciki z pnączami i iglakami oraz miejsca typowo wypoczynkowe.

Planując urządzenie ogrodu, wzięłam pod uwagę to, bym patrząc z okna, mogła cieszyć się nim o każdej porze roku.