W naszych ogrodach i na działkach coraz częściej stosujemy agrowłókninę. Ponieważ mam spore doświadczenie w jej użyciu, postanowiłam podzielić się swoją wiedzą. Przede wszystkim każdy rodzaj agrowłókniny ma swoje konkretne zastosowanie i trzeba zwracać uwagę na kolor i grubość materiału.
Przed zimą niektóre wrażliwe rośliny będą wymagały ciepłego okrycia. Zwykłej folii (chyba że są to tunele) nie radzę nikomu stosować z trzech powodów:

  • owinięcie rośliny spowoduje jej „uduszenie”,
  • pod wpływem promieni słonecznych może skraplać się na folii para wodna, która potem zamarza na roślinie,
  • nadmiar pary wodnej może powodować choroby.

Obecnie najczęściej używa się agrowłóknin P50, P30 (oznaczenia dotyczące grubości materiału) przeznaczonych na osłonę zimową. Taka okrywa zabezpiecza przed mrozem i wiatrem. Jest to bardzo ważne, ponieważ podczas nadmiernego parowania wody z powierzchni liści i igieł pod wpływem wiatru rośliny wysychają. Z zamarzniętej gleby nie są w stanie uzupełnić niedoboru wilgoci.

Włókniny P17, P19, P23, czyli lekkie, służą do zabezpieczenia roślin po wysadzeniu lub po wysianiu, gdy warunki rozwoju są dla nich niekorzystne. Obecnie można też kupić tzw. kaptury ochronne wykonane z agrowłókniny dla roślin mniejszych niż 1,4 m.

Agrowłókniny czarnej (P50, P60, P78) nie należy używać do okrywania na zimę. Ten materiał służy wyłącznie do ściółkowania gleby. Rośliny nim przykryte, głównie zimozielone, pozbawione są światła, a pod wpływem nagrzania czarnej powierzchni za szybko rozpoczynają wegetację.

Kwiaty i krzewy zimujące na tarasach również zabezpieczamy. Pojemniki umieszczamy na podkładzie ze styropianu, owijamy np. tekturą falistą, a przestrzenie pomiędzy nimi wypełniamy słomą, gazetami albo workami jutowymi. Same rośliny okrywamy np. białą agrowłókniną lub stroiszem.

Po zimie usuwamy okrycia z roślin. Zwykle jest to marzec lub kwiecień. Należy to robić stopniowo, aby dać czas kwiatom i krzewom na aklimatyzację. Na wiosnę nie ściągajmy osłon w zbyt słoneczne dni, bo może to wywołać poparzenia roślin. Natomiast za późne zdjęcie okryw czasami zaburza wegetację.

Ilona Nowak