Najniebezpieczniejszy dla korzeni młodych drzew jest okres przedwiośnia, gdy zwierzęta nie mają zbyt wiele pożywienia. Jeśli dodatkowo do okrycia młodych drzew przed mrozem użyliśmy słomy lub innych materiałów organicznych, istnieje duże prawdopodobieństwo zagnieżdżenia się w nich gryzoni.

Wiosną, gdy rośliny wznowią wegetację, zwróćmy uwagę, czy szyjka korzeniowa młodych drzew nie jest ogryziona. Jeśli kora ogryziona jest na całym obwodzie pnia, drzewka już nie uratujemy i trzeba wymienić je na nowe. Jeśli natomiast kora ogryziona jest tylko częściowo, powinniśmy zasmarować ranę farbą emulsyjną z dodatkiem środka grzybobójczego. W trakcie sezonu wegetacyjnego rana się zabliźni, a drzewko powinno dalej dobrze rosnąć.

O ile jednak dobrze widać ogryzienia części nadziemnej, o tyle uszkodzenia części podziemnej nieraz trudno zauważyć. Dotyczy to zwłaszcza drzew rosnących w murawie. Jeżeli drzewko chwieje się i jest słabo umocowane w podłożu, istnieje obawa, że część korzeni mogła zostać zjedzona. W takim przypadku wymieniamy drzewko na nowe. Pamiętając o obecności gryzoni, od jesieni do wiosny wykładamy trutki.