Czy warto mrozić warzywa?

W październikowym numerze „Przepisu na Ogród” przeczytałam ciekawy artykuł waszej czytelniczki o mrożeniu owoców i warzyw. Chciałabym do tego tematu dodać jeszcze garść własnych doświadczeń.
Właśnie teraz, w zimie, najbardziej doceniam smak i wartości odżywcze moich zamrożonych plonów. Co prawda jesienią razem z mężem sporo się przy nich napracowaliśmy, ale wysiłek się opłacił.

Jakie warzywa mrozić?
Oprócz torebek konkretnych warzyw, np. fasolki, kalafiorów, brokułów czy marchwi, przygotowujemy również zestawy różnych mieszanek. Wśród nich są między innymi:

  • barszcz ukraiński, czyli pokrojone w kostkę buraki, ziemniaki, marchewka, pietruszka, seler oraz fasolka szparagowa;
  • leczo – składające się z plasterków niedużych cukinii, obranych ze skórki pomidorów i pasków papryki;
  • zupa jarzynowa z drobniutko pokrojoną włoszczyzną;
  • zestawy warzyw na sałatki,
  • mieszanki owoców na kompoty.

Przechowujemy też gotowane utarte buraczki, które po rozmrożeniu znakomicie smakują na ciepło oraz jako składnik ćwikły z chrzanem. Z powodzeniem zamrażamy również liście kapusty (przydają się podczas robienia gołąbków) i pokrojone grzyby, których zapach i smak w samym środku zimy nie mają sobie równych. Zielona pietruszka, bazylia czy koperek także muszą być. W tym sezonie zrobiliśmy również kilka, jak się okazało, udanych eksperymentów. Zamroziliśmy ogórki na mizerię i rzodkiewkę oraz melona na sałatkę. Umieściliśmy je w niewielkich woreczkach i teraz urozmaicają naszą zimową dietę. A smakują wyśmienicie, jakby przed chwilą zostały przyniesione z ogrodu.

Tak przygotowane mieszanki warzywne są wygodne w użyciu. Wymagają tylko wcześniejszego rozmrożenia lub od razu wrzucenia do garnka albo na patelnię.


Jadwiga Antonowicz-Osiecka