Zimowe przycinanie drzew to dobry plan na początek sezonu. Pierwsze cięcie drzew i krzewów można przeprowadzić już w styczniu, pod warunkiem że wybierzemy suchy, słoneczny i ciepły dzień (temperatura powinna wynosić powyżej 0°C). Przycinając pędy, odsłaniamy wewnętrzne tkanki roślin. Jeśli będzie mroźno, zaczną martwieć nie tylko na powierzchni rany, ale i w głębi, a potem, gdy zrobi sie cieplej – rozkładać się, stanowiąc pożywkę dla bakterii i zarodników grzybów.

Powodem, dla którego wykonujemy cięcie o tak wczesnej porze roku, jest to, że soki w tkankach roślin płyną wolnej niż na wiosnę, a więc nie będą wyciekać z ran po cięciu. Takie miejsca trudno całkowicie zabezpieczyć przed infekcją, a utrata wody i rozpuszczonych w niej składników dodatkowo osłabia roślinę.

Do zabiegów pielęgnacyjnych potrzebne są trwałe narzędzia, które wręcz wyręczą Was w pracach! Wiele z nich testowaliśmy na łamach portalu Mój Piękny Ogród - podczas letniego cięcia winorośli czy innych prac ogrodowych - rekomendujemy!

Jak ciąć drzewa wrażliwe na mróz?

Sekretem właściwego formowania drzew owocowych wrażliwych na mróz (np. śliwy, brzoskwinie, morele) jest termin jego rozpoczęcia. Zaleca się, aby wiosenne cięcie rozpoczynać najwcześniej w kwietniu, kiedy istotnie spada ryzyko wystąpienia przymrozków. Technika cięcia zależy od gatunku i odmiany, ale z powodzeniem można stosować uniwersalne zasady formowania drzew owocowych. Letnie cięcie uzależnione jest od terminu owocowania.

                                                                                                                                      - odpowiada dr inż. Tomasz Mróz

Przycinanie krzewów

Cięcie prześwietlające

Podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym wykonywanym podczas zimowego cięcia jest prześwietlanie krzewów. Polega ono na usunięciu wszystkich zbędnych pędów, które zbytnio zagęszczają koronę, rosną "do środka" i sprawiają, że do wnętrza krzewu dociera za mało światła. To powoduje ogołocenie pędów z liści, środek korony "łysieje" i w krótkim czasie krzew traci ładny wygląd. Prześwietlaniu podlegają m.in. berberysy, irgi, jaśminowce, krzewuszki, leszczyny, pięciorniki, pigwowce i żylistki.

Cięcie sanitarne

O tej porze roku u wszystkich gatunków powinniśmy wykonać również tzw. cięcie sanitarne. Polega to na usunięciu wszystkich nadłamanych, odartych z kory, zniekształconych i krzyżujących się pędów, które podczas wiatru nadmiernie ocierają się o siebie, powodując uszkodzenia kory.

Zimowe cięcie jest też konieczne, jeśli chcemy pobudzić do kwitnienia krzewy, które kwitną latem i wczesną jesienią, czyli wytwarzają pąki kwiatowe na tegorocznych przyrostach (np. żylistki, krzewuszki, tawuły, dziurawiec Hookera, hortensje krzewiaste, róże wielkokwiatowe). W tym celu usuwamy pędy najstarsze, 4-5-letnie, a resztę skracamy. Na wiosnę pojawią się nowe gałązki, które potem pokryją się pąkami kwiatowymi.

Cięcie odmładzające

Zdarza się, że przez kilka lat nie przycinamy krzewów. W takiej sytuacji stare i mocno rozkrzewione okazy można "odnowić" za pomocą cięcia odmładzającego, ale najlepiej rozłożyć ten zabieg na dwa lata. Za pierwszym razem usuwamy połowę starych pędów, a kolejnego roku – pozostałe. Robimy to na wysokości ok. 30 cm nad ziemią. Młode gałązki przycinamy regularnie, najlepiej co roku.

Wszystkie wymienione rodzaje cięć stosujemy zarówno u gatunków ozdobnych, jak i owocowych. Różnica polega jedynie na częstotliwości wykonywania zabiegów. Krzewy owocowe prześwietlamy co roku i pobudzamy je do obfitszego owocowania. Krzewy ozdobne każdego roku wymagają jedynie cięcia sanitarnego, a prześwietlamy je co 2-3 lata, jednocześnie pobudzając do obfitszego kwitnienia. Co do odmładzania zaś, to niektóre gatunki (np. budleję Dawida, derenie i wierzby białe) warto co roku radykalnie przycinać, w przeciwnym razie słabo kwitną.

Rośliny, których nie przycinamy zimą

Nie wszystkie drzewa i krzewy mogą być przycinane o tej porze roku. Niektóre bardzo wcześnie budzą się ze stanu spoczynku i już na początku lutego soki zaczynają w nich żywiej krążyć. Do tych roślin należą: brzozy, graby, pęcherznice, strączyny, kasztanowce, klony, orzechy włoskie i wiązy, które najlepiej jest przycinać pod koniec lata, gdy kończy się okres wegetacji. 

Niektóre z drzew owocowych, np. czereśnie i wiśnie, są bardzo wrażliwe na choroby, dlatego przycina się je latem po zbiorze owoców, gdyż zimą łatwiej dochodzi do zakażenia ran po cięciu.

Jeśli chodzi o krzewy, to gatunki kwitnące wczesną wiosną (np. forsycja, migdałek, tawuła wczesna) powiniśmy przycinać dopiero po przekwitnięciu. Jeśli zrobimy to zimą, usuniemy pąki kwiatowe, które wytworzyły się ubiegłej jesieni i krzewy nie zakwitną wcale albo kwiatów będzie bardzo mało.

Rośliny, które nie lubią przycinania

Są to przede wszystkim iglaki (oprócz cisa i choiny kanadyjskiej) i bez konieczności nie powiniśmy im usuwać gałęzi, chyba że tworzą żywopłot lub prowadzimy roślinę, nadając jej wyszukaną formę. Spośród krzewów liściastych źle znoszą przycinanie: azalie i różaneczniki, kaliny, ketmie syryjskie, magnolie, oczary, perukowce podolskie, sumaki octowce, wawrzynki i złotokapy.

Kilka praktycznych rad

Grubsze gałęzie i konary drzew tniemy piłą tuż za obrączką, czyli zgrubieniem u nasady pnia. Najpierw przycinamy je ok. 20 cm za obrączką, do połowy grubości od dołu. Jeśli zaczęlibyśmy ciąć gałąź od góry, mogłaby się odłamać pod własnym ciężarem, co powoduje zdarcie płata kory lub uszkodzenie pnia. Następnie przycinamy gałąź od góry, ale nieco dalej. Dopiero potem wyrównujemy kikut tuż za obrączką.

Po przycięciu powierzchnię rany wyrównujemy ostrym nożem i smarujemy maściami ochronnymi lub tzw. sztuczną korą. Środki te po wyschnięciu tworzą cienką błonę, przez którą wnika para wodna i powietrze, a jednocześnie są zatrzymywane zarodniki grzybów. Dzięki temu rana szybciej się zabliźnia. Możemy także użyć zwykłej białej farby emulsyjnej z dodatkiem środka grzybobójczego, np. Topsinu.