Moja wielka przygoda z klonami zaczęła się w momencie, gdy aranżowałem ogrodową przestrzeń. Postanowiłem wzbogacić ją o te ciekawe rośliny.

Moim pierwszym egzotycznym okazem był klon jawor 'Brilliantissimum', zachwycający swoją barwą każdej wiosny. Jego liście przybierają kolor łososiowo-różowy. Wtedy jest najpiękniejszy. Później drzewko nie prezentuje się już tak atrakcyjnie, ale ze względu na ten wiosenny akcent warto hodować je w ogrodzie.

Kolejną rośliną, którą posadziłem był klon jesionolistny 'Odessanum' o żółtej barwie liści. Latem przechodzą one w kolor złoty i na tle ciemnej zieleni wyglądają niezwykle atrakcyjnie.

Obok altanki umieściłem klon palmowy 'Katsura'. Po 6 latach roślina osiągnęła wysokość ponad 2,5 m. Jesienią i wiosną jej barwy przyprawiają o zawrót głowy!

Kiedy sadziłem swoje pierwsze drzewka, na rynku nie było jeszcze tylu odmian, co obecnie. Muszę szczerze przyznać, że w pewnym momencie straciłem dla nich głowę. Dzisiaj wiem, że warto mieć ogród po to, żeby gromadzić w nim
egzotyczne klony. Dlatego z radością w każdym sezonie dokupuję nowe gatunki. Planuję hodować je także w formie bonsai. Te urocze rośliny zachwycają przez cały rok feerią barw. Polecam je wszystkim ogrodnikom, nie tylko amatorom Orientu.

Franciszek Grzegoszczyk