Kanie rosną w ogrodzie!

Na świeżo skoszonej łące, będącej przedłużeniem mojego ogrodu, wyrosła cała kolonia kani. Lubię te wdzięczne, przystojne grzyby na sztywnych, wysokich nóżkach.

Jak rozpoznać kanię?
Czubajki kani nie boję się zbierać. Jest bardzo łatwa do rozpoznania i trudno ją pomylić z muchomorem sromotnikowym. Dorosłe okazy kani mają na nóżce, pod rozłożystym kapeluszem, dobrze widoczny pierścień w kształcie kryzy. Trujący grzyb ma ten pierścień pochylony ku dołowi, ale na wszelki wypadek małych okazów nie zbieram.

Jak przyrządzić kanie?
Z części mojego zbioru zrobiłam wspaniałą kolację. Lekko posolone, panierowane i usmażone na oleju kapelusze kani nie mają sobie równych. Resztę grzybów ususzyłam, zmieliłam w młynku do kawy i zamknęłam w słoiczku. W zimie posłużą mi jako przyprawa albo baza do błyskawicznego sosu grzybowego.

Kanie są najsmaczniejsze
Wbrew obiegowym opiniom o wyższości prawdziwków, czy podgrzybków, suszone kanie są według mnie najbardziej aromatyczne, najszybsze do przyrządzenia i najsmaczniejsze.


Jadwiga Antonowicz-Osiecka

 


Grzybnia ze sklepu

W marketach ogrodniczych można kupić mikoryzę z jadalnymi grzybami leśnymi. Okazy najszybciej wyrosną nam w środowisku zbliżonym do naturalnego, czyli tam, gdzie występują drzewa iglaste i liściaste. Taka mikoryza wystarcza na ok. 1000 m², a okazy mogą pojawić się już nawet po 2–3 latach. Ceny w zależności od rodzaju grzybów wahają się 10 do 60 zł za opakowanie.