Róże od dawna są bardzo lubianymi i popularnymi krzewami kwitnącymi. Cenione są nie tylko za piękne kwiaty, ale także zdolności adaptacyjne. Doskonale pasują do ogrodów naturalistycznych, aranżacji nawiązujących do założeń barokowych i nawet nowoczesnych założeń zdominowanych przez ażurowe kępy traw ozdobnych. Zarówno wysokie i silne róże krzaczaste, jak i niższe odmiany rabatowe i okrywowe doskonale komponują się z bylinami kwiatowymi. Róże pnące okrywają kratownice, ażurowe kolumny, pergole i łuki, a także wplatają się w korony drzew.

Sadząc róże z bylinami, pamiętajmy o zachowaniu min. 50-cm odstępu. Rośliny należy wybierać starannie i rozważnie. Gatunki rozrastające się mocno potrafią szybko zagłuszyć róże, powodując ich szybkie zamieranie. Dla róż sadzonych jako solitery ładnym tłem są dosyć neutralne powierzchnie żwirowe. Odmiany o kwiatach żółtych lub białych tworzą lekką i słoneczną aurę. Natomiast jaskrawe różowe i purpurowe odcienie kwiatów przyciągają nasz wzrok z ogromną siłą.

 

 

Wokół róż żwir rozsypany jest cienką, powierzchniową warstwą, ponieważ krzewom potrzebna jest ziemia gliniasta, bogata w próchnicę i substancje odżywcze. Całkowicie żwirowe okrycie rabaty nie odpowiada różom o kwiatach czerwonych. Łatwo ocieplająca się powierzchnia ogrzewa powietrze wokół krzewów, co powoduje szybkie blaknięcie płatków kwiatowych. Tak reaguje większość odmian. 

Wyjątkiem są nieliczne róże, np. drobnokrzaczasta odmiana ‘Sorrento’. O tym, że wśród róż drobnokrzaczastych są odmiany dobrze znoszące upał, możemy się łatwo przekonać, przyglądając się uważniej różanym gazonom przy ulicach. Dzisiaj trochę mniej popularne, ale cenne dla ogrodowych aranżacji, są róże kwitnące tylko raz w sezonie. Obsypane bujnymi kwiatami krzewy pnące lub rabatowe zawsze budzą niekłamany zachwyt.

 

Róże na tarasie i balkonie

Od dawna róże są uprawiane w pojemnikach na balkonach i tarasach. Ze względu na wyjątkowe warunki wymagają dobrej opieki i starannej pielęgnacji. Sadzimy je w wysokich pojemnikach, gdyż mają długie korzenie. W sezonie nie żałujemy wody, ale jej nadmiar szybko odlewamy z podstawki. Zasilamy kompostem na wiosnę albo w sezonie nawozem dla róż lub długo działającym.

 

Najnowsze zdrowe odmiany róży o pachnących kwiatach

Wszystkie przedstawione tutaj odmiany powtarzają kwitnienie. Są mocne i zdrowe, co zostało poświadczone niemieckim certyfikatem ADR.

- Róża pnąca ‘Camelot’ ma kwiaty średnicy 5-10 cm o zapachu cytrusowym. Każdego roku wypuszcza z korzeni nowe pędy z liśćmi. Sięga wysokości 2,5-3 m.

- Róża wielkokwiatowa ‘Charisma’ ma wysokość 80 cm. Kwiaty średnicy około 10 cm są trwałe i po ścięciu długo zachowują świeżość w wazonie.

- Róża wielkokwiatowa ‘Pink Paradise’ zaczyna kwitnąć już pod koniec maja. Ma krzaczasty pokrój i osiąga wysokość 80 cm.

- Róża rabatowa ‘Novalis’ zachwyca nostalgicznymi, lawendowymi, dużymi kwiatami średnicy do 10 cm. Wyrasta na wysokość 80 cm.

- Róża pnąca ‘Sabrina’ pyszni się kwiatami średnicy 6-8 cm. Osiąga wysokość 2-2,5 m.

 

Choroby atakujące nasze róże

Jedną z najczęściej występujących chorób pochodzenia grzybowego na róży jest mączniak prawdziwy róży Sphaerotheca pannossa. Pierwsze jego objawy pojawiają się zwykle w połowie maja lub na początku czerwca i początkowo występują na młodych liściach w postaci białego nalotu, który bardzo szybko rozprzestrzenia się na blaszkę liściową. Porażone liście są zdeformowane, a ich brzegi lekko zwijają się ku dołowi. Pod koniec lata białą grzybnię można zaobserwować także na pędach i na płatkach kwiatów.

Zaatakowane kwiaty szybko zamierają i przestają być dekoracyjne. Duże nasilenie objawów może spowodować znaczne zahamowanie kwitnienia i opadanie liści. Porażone krzewy są bardziej narażone na przemarznięcie zimą. Ochrona róż przed mączniakiem róży polega na wycinaniu porażonych pędów i usuwaniu opadłych liści. Ochronę chemiczną rozpoczynamy się już pod koniec maja, stosując np. Polyram 70 WP lub Topsin M 500 SC.

Te same preparaty można stosować na przełomie maja i czerwca przeciw czarnej plamistości róży. Objawy tej choroby pojawiają się dopiero pod koniec lata w postaci czarnych plam i żółknących, opadających liści. Początkowo objawy widoczne są na liściach w postaci jasnobrązowych, potem czerniejących plam. Są okrągłe, nieregularne, często zlewają się ze sobą. Wokół plam żółkną tkanki liścia. Silnie porażone liście opadają. Objawy pojawiają się też na pędach w postaci czerwonawych, lekko wypukłych przebarwień.

Przed jesienią krzew w obronie wytwarza nowe liście, przez co roślina zimą łatwiej przemarza. Grzyb zimuje na opadłych liściach i porażonych pędach. Optymalna temperatura rozwoju choroby to 15-27°C. Usuwamy opadłe liście i wycinamy porażone pędy.