W lipcu praktycznie ustaje już wzrost młodych pędów na drzewkach owocowych. Można zatem przystąpić do ważnego zabiegu formowania, polegającego na przyginaniu gałązek. Pędy w koronie młodych drzewek są już na tyle zdrewniałe, że można je dowolnie naginać. Ten często pomijany zabieg jest równie ważny co wiosenne przycinanie. Przyginanie pędów ma tę zaletę, że pozwala wykorzystać nawet zupełnie pionowo rosnące gałązki.

Dzięki przygięciu gałązki te uzyskują dobre kąty rozwidleń i nie trzeba ich koniecznie wycinać w następnym roku. Przyspiesza to znacznie wejście drzewa w okres owocowania, gdyż nie pobudzamy ich do wzrostu. Jest wiele prostych sposobów naginania gałązek do poziomego położenia. Można wykorzystać ciężarki zawieszone na drucie lub sznurku i przymocowane do gałęzi.

 

 

Inną metodą jest przywiązywanie gałązki sznurkiem do dołu pnia lub do zagiętego drutu wbitego w podłoże. Mimo że okres przyginania gałązek trwa tylko kilka tygodni, to jednak wygląd takiego drzewka nie jest zbyt atrakcyjny. Aby tego uniknąć, można posłużyć się plastikowymi klamerkami, które są tak uformowane, aby przygiąć praktycznie każdą gałązkę.

Klamerki te zakłada się na przewodniku, następnie nagina gałązkę i zakłada na klamerkę. Tak przygięty pęd zostaje już w tym położeniu, dopóki nie ściągniemy klamry. Jest to bardzo wygodna i szybka metoda nadawania odpowiedniego kształtu koronom drzew. Pamiętajmy jedynie o tym, aby przewodnik nie był zbyt gruby, gdyż trudno będzie wtedy założyć klamerkę.