1/104
Zapraszam...ścieżyną wąską na południowej stronie domu...

Zapraszam...ścieżyną wąską na południowej stronie domu...
Oglądając się za siebie dostrzeżecie ulicę wjazdową...polną drogę -gdzie w pogodne lato miniecie staw, na którym gnieżdżą się dzikie kaczki a czapla podjada ryby...a zimą "diabeł mówi dobranoc..." :P
Ulica na wjeździe letnią porą...
...po lewej stary spichlerz służący za drewutnię i "nieco" ukwiecony warzywniak..
...a po prawej trochę kwiecia... trochę agrestoporzeczki, berberysu, dzikiej róży i ciągnący się niemal pod sam dom bardzo stary sad owocowy...
Porzeczkoagrest zdecydowanie mogę polecić wszystkim miłośnikom ekologicznych upraw....bardzo dobrze plonuje bez jakiejkolwiek chemii...
Ścieżka między spichrzem a warzywniakiem
Kwitnące pory
Wracając na ścieżkę pod domem wyłania się podwórze...sporo trawnika...i na krańcu podwórza chatka dla dzieci...
Domek ciasny....ale wykon własny....
Na północnej i zachodniej ścianie posadziłam winobluszcz ...z myślą, że obrośnie chatkę by zakryć jej niedociągnięcia i mankamenty
Muszę przyznać, że jest moim jednym z ulubionych obiektów do fotografowania...
W słońcu latem...
W centrum podwórza znajduje się studnia powierzchniowa....zabezpieczona przed dziećmi i obsadzona mieszanką bylin i roślin jednorocznych
Foto spod studni w kierunku ścieżki pod domem..
Pierwszy ozdobny czosnek pod studnią
Na północnej stronie podwórza jest tunel foliowy, który okalają ścieżki z ... mieszanką owocowo-warzywno-ziołowo-kwiecistą :)
Można tam pojeść np. poziomek...
...bobu...
...albo powąchać trochę groszku pachnącego, który wyłania się miejsca na inspekta...
Zerkając za folię jest "ściana" świerkowa" i trochę kolejnej mieszanki...
Do pierwszej wiosennej burzy była tam też pyszna mirabelka...ale teraz tylko rabatka wokół pieńka się ostała...
...i miejsce na ognisko przy tym...
Zbliżając się do domu mijamy kolejną rabatkę...silnie przyciągającą wszystkie fruwające owady
Obok tej rabatki wierzba z huśtawkami i drabinką dla dzieci...oraz piaskownica, którą okala powalony przez burzę pień z jabłonki
Przy domu jest też piwnica....
...na której rozszalała się nieco tykwa...
Od piwnicy taka ścieżka...
...przy której jest też Fafusiowa buda.. Po doświadczeniach z budową chatki dla dzieci - budowa tej dla psa to był pikuś ;)
...a dobrzy obserwatorzy wypatrzą też jeszcze jedną chatkę....Może z czasem się ktoś skusi by w niej zamieszkać...
Tymczasem wiosną w Fafusiowej budzie....
Tym małym akcentem pożegnam się i zapraszam do obejrzenia dalszych zdjęć...bez opisu tymczasem, ale może uda mi się jeszcze wygospodarować troszkę czasu i nadrobić to edytując... Pozdrawiam ;)

Pod lasem...

1/104. Zapraszam...ścieżyną wąską na południowej stronie domu...

mojpieknyogrod.pl