Mały podmiejski ogródek. Trudno ciekawie zaaranżować, z wielu rzeczy trzeba zrezygnować. Ale zmieściliśmy tu strumyk z szemrządzą wodą, altankę do wypoczynku w ciszy i spokoju, kącik z ławeczką zakochanych i dużo drzew liściastych, po których najbardziej widać zmieniające się pory roku. Duże okna w domu otwierają nas na ogród w każdą pogodę. Zieleń zagląda w nasze serca i umysły dając poczucie spełnionego marzenia w kolorze zielonym.
ReniaK
Komentarze