Mój ogród cały czas nabiera kształtu. Dopiero trzy lata temu zaczęłam w nim działać. Wcześniej nie miałam jeszcze zrobionego ogrodzenia, więc nie sadziłam roślin, by podczas robót nie uległy zniszczeniu.

Początkowo planowałam tylko kilka rabat tuż przy ogrodzeniu. Miałam jednak tyle kupionych kwiatów, że zabrakło mi miejsca na ich posadzenie. Wtedy właśnie wpadłam na pomysł, by zagospodarować skarpę przy płocie.

Najwięcej czasu poświęciłam na usunięcie starej trawy, która porastała pochyłość. Potem nawiozłam świeżej ziemi, użyźniłam ją i z radością wsadziłam pierwsze kwiaty.

Kwiaty dobierałam tak, by kwitły przez cały rok. Na skarpie posadziłam nie tylko typowe rośliny skalne, jak rozchodniki, rojniki i floksy, ale też szafirki, tulipany, niezapominajki, barwinek. Mam jeszcze dużo planów ogrodniczych, ale wszystkie wymagają czasu…

 

Marzena Zabawska

Gromnik