Gwiazda betlejemska już dawno urosła do symbolu świąt Bożego Narodzenia, osiągając status równy choince. Popularność poinsecji stale rośnie, m.in. za sprawą coraz większej palety dostępnych barw. Obecnie można już przebierać w odmianach nie tylko czerwonych, ale i żółtych, różowych czy białych. 

Gwiazda betlejemska jest rośliną dnia krótkiego. To znaczy, że zakwita tylko w warunkach ograniczonego dostępu do światła. Wtedy w jej tkankach zachodzą reakcje chemiczne stymulujące kwitnienie. W przypadku poinsecji dobowy czas naświetlania nie powinien przekraczać 12 godzin, w przeciwnym razie przestanie rodzić kwiaty, a przykwiatki nie będą się wybarwiały. Formy naturalne przyjmują kolor czerwony.

Nowoczesne odmiany mieszańcowe mają przykwiatki białe, cytrynowe, różowe, łososiowe. Są też formy dwubarwne. Po przekwitnięciu poinsecja traci swój piękny wygląd. Można ją jednak w dalszym ciągu uprawiać, niemniej trzeba wiedzieć, że bez specjalnych zabiegów roślina nie przyjmie już tak atrakcyjnego wybarwienia (jej przykwiatki będą zielone). 

Poinsecja należy do rodziny wilczomleczowatych, które uchodzą za rośliny trujące. Na szczęście wilczomlecz piękny, bo tak brzmi fachowa nazwa poinsecji, nie jest tak groźny, jak mogłoby się wydawać. Najważniejsze, by nie dopuścić do powstawania ran na roślinach, powodujących wyciek białego soku mlecznego. W razie kontaktu soku ze skórą dokładnie myjemy dłonie mydłem i wodą, a podczas przycinania pędów pamiętajmy o założeniu gumowych rękawiczek.   

Święta wokół kwiatów

Botaniczna nazwa poinsecji brzmi Euphorbia pulcherrima, co w wolnym tłumaczeniu znaczy najpiękniejsza ze wszystkich. Z  gwiazdą betlejemską spokrewnione są m.in. tak znane rośliny ozdobne, jak wilczomlecz lśniący czy nasz pospolity wilczomlecz sosnka