W ostatnich dziesięcioleciach kolczaste krzewy rodzące słodko-kwaśne owoce poszły w zapomnienie. Dziś, na szczęście, znowu wracają do łask.

Krzewy dzikiego agrestu rosną wszędzie w Europie, ale tylko Anglicy pokusili się o wyhodowanie wielkoowocowych odmian uprawnych. Dwieście lat temu w angielskich ogrodnictwach można było znaleźć aż 300 różnych odmian!

Jeżeli szukasz sprawdzonych i ekologicznych sposobów na szkodniki, choroby i gnojówki, sprawdź te książki:

Jeszcze w połowie ubiegłego wieku agrest (właściwie porzeczka agrest Ribes  grossularia) był u nas jednym z najpopularniejszych krzewów owocowych. Oprócz czysto europejskich form do hodowli zostały wprowadzone gatunki północnoamerykańskie. Import był, niestety, obciążony chorobą grzybową nękającą amerykańskie agresty.

Mączniak amerykański pojawia się na pędach, liściach i owocach w postaci szarobiałego nalotu, który z czasem ciemnieje. Porażone owoce stają się niesmaczne. Wierzchołki zaatakowanych pędów zamierają, a osłabione rośliny bardzo łatwo przemarzają. Trudno się dziwić, że powszechnie chorujące i zamierające krzewy zaczęły znikać z ogrodów, a grupa zainteresowanych ich uprawą bardzo szybko się zmniejszała.

 

Agrest - odmiany odporne na mączniaka

W krótkim czasie zostały wyhodowane nowe odmiany o zwiększonej odporności na mączniaka, ale tylko niektóre, jak np. ‘Invicta’, dorównywały smakiem owocom form starszych. Na szczęście także wśród wcześniej najbardziej cenionych odnaleziono odmiany wyróżniające się witalnością i wytrzymałością na ataki grzyba. Jest wśród nich pochodząca jeszcze z XVIII wieku ‘Weisse Triumphbeere’ rodząca owoce o delikatnej skórce pokrytej miękkimi włoskami i świeżym, lekko kwaśnym smaku.

Mieszanką aromatów zadziwiają jagody ‘Black Velvet’. Ta prawie zupełnie zapomniana i niezwykle odporna na mączniaka odmiana powstała ze skrzyżowania Ribes divaricatum z północnoamerykańskim dzikim gatunkiem  Ribes hirtellum. Jej jedynymi wadami są drobniejsze owoce i rozłożysty pokrój.

Jeśli chcemy ułatwić sobie pielęgnację i zbiór owoców, sięgnijmy po nowe formy, jak np. ‘Lady Late’ i ‘Pax’. Nie dajmy się zwieść opisom katalogowym mówiącym o odmianach bezkolcowych. Agrest nie ma kolców, lecz ciernie. Są one mocno zrośnięte z pędem, natomiast kolce, na przykład u róży i maliny, można łatwo oderwać. 

 

Witaminowe skarby ogrodu

Wszystkie odmiany agrestu bardzo źle znoszą długotrwałe okresy letnich upałów. Owoce najbardziej wrażliwych doznają nawet poparzeń i okrywają się brązowymi plamami. Z tego powodu krzewy agrestu sadzono dawniej w cieniu wyższych drzew owocowych. W dzisiejszych małych ogrodach pędy agrestu możemy cieniować agrowłókniną.

 

Sadzenie i pielęgnacja agrestu

Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest cięcie prześwietlające pod koniec lata. Dzięki niemu krzew zyskuje luźniejszy pokrój i rodzi dorodniejsze owoce.
W ogrodach przydomowych popularne jest prowadzenie krzewów bardzo luźnych z pięcioma pędami głównymi.

Gdy mamy mało miejsca, agrest można sadzić w szpalerze, podobnie jak maliny.
W pojemniku efektownie prezentuje się krzew w formie drzewka. Wysokopienną roślinę należy ustawić w miejscu osłoniętym od wiatru i przywiązać do mocnego palika sięgającego środka korony.