Ogród ozdobny
Wiejski raj na ziemi
Mój ogród, to 5 lat zmagań ze słabą, lub zbyt mocną ziemią, ogromem chwastów, przesadzaniem drzew, krzewów, kwiatów z miejsca na miejsce. W pewnym momencie, wszystko to dało rezultat. I jest sporo drzew i krzewów owocowych, i ozdobnych, jak również kwiatów. Zrobiło się miło i kolorowo. Wiejski duch ogrodu uśmiechnął się do mnie. Miejsce znalazł warzywnik, z ogromem warzyw i ziół.Na rabatach zaroiło się od kwiatów jednorocznych, dwuletnich, wieloletnich, róż i lilii, które uwielbiam, mam ich po ponad 100. Kolory same pomieszały się, a rośliny porozsiewały. Ta barwna paleta barw, tak mi się spodobała, że przestałam roślinom na siłę szukać miejsca. . Pozwoliłam by same rozgościły się w mojej barwnej palecie. Teraz ja, mąż Marcin, córki: Natalia i Kasia, ochoczo biegamy po maliny, porzeczki, truskawki..., wsłuchując się w trele ptaków. Widocznie tak miało być , nic na siłę. Do tego huśtawka, stolik, ławeczka, trampolina i każdy, bliższy i dalszy przyjaciel domu , znajdzie tu miejsce dla siebie. Nawet pies Natalii, polubił zielone ścieżki, którymi ochoczo hasa.Gdy siedzę na huśtawce i widzę tę ruszającą paletę barw, zmieniającą się na 4 pory roku, wiem, że to mój raj na ziemi.