Gdy zimowe chłody dają się coraz bardziej odczuć, lubimy dla poprawy humoru i " dla zdrowotności" w niewielkich ilościach ,posmakować czegoś co dobrze smakuje i daje wspomnienie lata. Ja na osłodę robię likier owocowy . Zebrane w sierpniu w ogrodzie dojrzałe owoce myje , starannie osączam , obrywam z łodyżek, pestkowe dryluje, duże kroje. W dużym słoju układam przygotowane owoce( brzoskwinie, śliwki , aronie, wiśnie, maliny) , na przemian warstwami, przesypując obficie cukrem pudrem. Po ułożeniu ostatniej warstwy powierzchnię posypuje cukrem pudrem i zalewam do pełna alkoholem ( np. wódką połączoną ze spirytusem). Słój zamykam i odstawiam w ciemnym miejscu . Słoik otwieram według uznania , odsączam owoce. Likier wlewam do butelek lub karafek. Dodam , że owoce smakują też wybornie. Miło gdy w Boże Narodzenie smakując likieru, mamy przed oczami ogród pełen owoców. ...
Komentarze