Ozdobą mojego tarasu jest mały straganik, wykonany przez mojego nieocenionego męża według mojego pomysłu. Stragan powstał z resztek listewek, blachy, desek i płytek parapetowych. Służy mi on przez cały rok, a jego "zawartość" zmienia się zależnie od pór roku. Aktualnie królują na nim jesienne dekoracje: dynie ozdobne z naszego ogródka, suszone pęczki lawendy, lampion wypełniony owocami miechunki, czy samodzielnie wyhodowane przeze mnie koleusy.
Komentarze