Ogród działkowy ''Zorza''w Słubicach W moich genach drzemie pasja ogrodnicza,coś co dodaje mi energii,to niekończąca się przygoda,gdyż ogrodu nie da się zaprojektować i osiąść na laurach.Natura jest nieprzewidywalna,często daje się we znaki naszym ogrodom,ale uczy wytrwałości i pomysłowości wydobywa z nas wenę twórczą,dzięki czemu nasze ogrody przechodzą ciągłe metamorfozy.Nasz ogród ma 3 lata,z mężem Jerzym zakładaliśmy go od podstaw,to 6 arowa działka i mimo iż ogród jest młody,to w tej chwili jest prawdziwą Oazą i jak każdy ogród ma duszę :).Jak na prawdziwy ogród ekologiczny przystało jest duży hotel dla owadów,parę mniejszych domków,które chętnie zasiedlają pszczoły murarki,budki lęgowe,karmniki,zakątki usiane konarami dla jaszczure,ropuszek i jeży,Oczywiście powstał mały sad,gdzie króluje oprócz młodych drzewek starodrzew z wiśni jabłoni gruszy,które wprowadzają nostalgiczny klimat a także wszelkie krzewy,krzewinki i pnącza owocowe.Dbając o zdrowie uprawiamy również warzywa,metodą naszych dziadków czyli obornik,kompost,gnojówki z pokrzywy i żywokostu oraz opryski z drożdży i skrzypu,dzięki temu warzywa odwdzięczają się nam obfitymi i zdrowymi plonami,a w tym roku doczekaliśmy się naszych pierwszych szparagów.Część ozdobna to uwielbiane przez nas trawy ,które okalają część ogrodu,kołysząc się i szumiąc na wietrze,zaś szkielet ogrodu tworzą alejki z bukszpanu i trzmieliny dając tło dla kwitnących krzewów i bylin które eksplodują tęczą barw zapraszając gości
Komentarze