Na początku ogrodniczej przygody oboje z mężem myśleliśmy, że urządzimy działkę a potem będziemy ją tylko pielęgnować. Czas pokazał, że tak nie jest, nasz ogród to nieustająca metamorfoza. Ciągle się rodzą nowe pomysły, wtedy biorę kartkę do ręki - szkicuję, planuję i poprawiam wygląd działki. Najwięcej takich pomysłów powstaje w długie zimowe wieczory, kiedy „ogrodnik amator” tęskni za pracą w swoim ogrodzie. W ten sposób zmieniamy nie tylko dekoracje w ogrodzie ale również wymieniamy rośliny, które przesadzamy, przycinamy lub obdarowujemy nimi znajomych, a my kupujemy nowe. W tym roku również doszło do takich zmian w roślinach i powstał mój dawno wymarzony ozdobny murek z czerwonej cegły. Nasza działka znajduje się na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Szczęść Boże” w Tarnowskich Górach. Cała działka ma powierzchnię 396 m², ścieżka wejściowa dzieli nasz ogród na dwie części. Z lewej strony działki znajduje się mały warzywniak, oczko wodne i żwirowisko a z prawej strony domek działkowy z altanką ogrodową, skalniak i murek ozdobny z czerwonej cegły. Rośliny staramy się tak dobierać do ogrodu aby mienił się wieloma kolorami większą część roku, dlatego oprócz różnych odcieni zieleni iglaków mamy posadzone klony palmowe, perukowca podolskiego, berberysy miniaturowe, żurawki, funkie wiele odmian jeżówek, które kwitną całe lato, natomiast pergole zdobią powojniki. Latem działkę dekoruję również dużą ilością kwiatów jednoroczny, które sadzę w donicach. Do moich ulubionych należą: surfinie i begonie, których bulwy sadzę już w marcu do mniejszych doniczek i trzymam w mieszkaniu, a po majowych przymrozkach przesadzam do dużych donic w ogrodzie. Nieustające urządzanie ogrodu daje nam wiele radości i zadowolenia – jest jak niekończąca się przygoda.
Komentarze