Utrzymuję ogród ekologicznie, tzn. bez zbędnego użycia nawozów i oprysków chemicznych. Nawożę rośliny tylko kompostem, guanem oraz gnojówką z pokrzyw. Latem mój ogród można nazwać miododajnym z racji na obfitość przylotów pszczół i trzmieli w okresie od lipca do czasem nawet i października. Od trzech lat uprawiam papryki i każdego roku z racji na coraz gorętsze lata zbieram coraz to większe plony. W zeszłym roku pochwalić się mogę zbiorem w wysokości 5 kg z 16 krzaków w ciągu całego sezonu paprykowego, podczas gdy dwa lata temu zebrałem tylko 1,5 kg z 10 krzaków. W tym roku mam łącznie 37 krzaczków papryki i to będzie najprawdopodobniej najobfitszy plon ze wszystkich trzech lat uprawy tegoż warzywa Na dzień dzisiejszy szacuję możliwość zebrania nawet 7 kg. Również co rok to większy plon uzyskuję z jeżyny bezkolcowej. W tym roku doczekałem się rekordowego wysypu jeżyn na dodatek wyjątkowo smacznych. Pokusiłem się w tym roku o eksperyment z uprawą imbiru w gruncie. Rośnie strasznie wolnym tempem, ale ważna jest ta satysfakcja, że tak egzotyczna roślina rośnie w naszych warunkach klimatycznych. W przyszłym roku mam zamiar poeksperymentować z uprawą pepino w gruncie a także z uprawą arbuza. Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy w przyszłym roku temperatury lata będą też obiecywać tak wysokie plony jak w tym roku. Co ciekawe - warzywnik mam założony na wystawie północnej i to właśnie tam panują najlepsze warunki upraw. A to dlatego, że sąsiedztwo ze strony południowej posiada żywopłoty z żywotnika zachodniego ( Thuja occidentalis ), który daje silny cień , natomiast sąsiad od strony północnej ma żywopłot z malin, który daje osłonę od wiatrów północnych i dodatkowo sprawia, iż temperatura jesienią oraz zimą tak szybko w tamtych rejonach nie spada. Często także wiosną kiedy bywają jeszcze przymrozki grządki tej przymrozki nie sięgają, co jest bardzo interesującą ciekawostką. Mój ogród ma powierzchnię ok. 1,6a za domem i ok.1a przed domem. Pomimo tak małej powierzchni ze względu na ogromną ilość w sztukach roślin sporej części przyjaciół wydaje się, że mój ogród to jakaś potężna bezkresna dżungla. Ale na szczęście pozory mylą.
Komentarze