Bromelie są roślinami szczególnymi. W swej tropikalnej ojczyźnie większość gatunków rośnie na drzewach. Nie są pasożytami, lecz epifitami, czyli poroślami znajdującymi na gałęziach wygodne miejsce do życia. Wyróżniają się także budową. Ich długie liście wyrastają z krótkopędu, tworząc rozetę z lejkowatym środkiem.

Bromelie kwitną tylko raz w życiu. Jednak ich kwiatostany są bardzo efektowne, najczęściej wspaniale ubarwione i bardzo trwałe. Piękne rośliny nie mają nadzwyczajnych wymagań i nie sprawiają większych problemów w uprawie. Bromelie doskonale nadają się do naszych mieszkań. Bilbergie czy guzmanie lubią miejsca z całoroczną temperaturą pokojową.

  

(zdj.: Fotolia.com)

Egzotycznym roślinom należy zapewnić jasne miejsce przy oknie. W mocnym, naturalnym świetle liście szybciej przybierają typowe barwy i łatwiej tworzą się pędy kwiatowe. Bezpośrednie nasłonecznienie jest bezpieczne dla bromelii tylko rano lub w zimie. Lato mogą spędzić w ogrodzie, osłonięte przed parzącymi promieniami słońca.

Uprawa doniczkowa nie szkodzi epifitom. Aby uniknąć nadmiaru wilgoci, bromelie sadzimy w gruboziarnistej ziemi przepuszczalnej. Brązowienie czubków liści jest najczęściej efektem suchego powietrza lub panującej w pokoju zbyt wysokiej temperatury.

Po kwitnieniu większość gatunków zamiera. Przedtem jednak zadbają o potomstwo. U nasady rozety liściowej wyrastają nowe roślinki. Gdy osiągną połowę wysokości okazu matecznego, odcinamy je i sadzimy do osobnych doniczek. Po okresie cierpliwej pielęgnacji kwiaty pojawią się w ciągu dwóch, trzech lat.