Aby nadmiernie nie osłabić drzew lub krzewów, które tworzą szpaler, zimowe cięcie przeprowadzamy w dwóch etapach. Pierwszej zimy przycinamy mocno gałęzie z jednej strony żywopłotu. Jednocześnie skracamy go na całej długości do wymaganej wysokości. Na wiosnę w miejsce starych, wyciętych pędów pojawią się nowe i roślina szybko się zazieleni. Drugą stronę żywopłotu w podobny sposób odmładzamy kolejnej zimy.

Zimową porą możemy również samodzielnie przygotować sadzonki na nowy żywopłot z ulubionych krzewów kwitnących. Wyszukujemy na nich zdrowe, młode pędy grubości palca i tniemy na 20-30-centymetrowe odcinki z pąkami na obu końcach. Do wczesnej wiosny sadzonki przechowujemy w piwnicy w wilgotnym piasku albo w pęczkach, w próchniczej ziemi w zacienionym miejscu ogrodu. Gdy gleba rozmarznie, kawałki pędów zagłębiamy w ziemię na 2/3 długości w ten sposób, aby czubki pąków skierowane były ku górze. Na wiosnę tak przygotowane sadzonki szybko wypuszczą korzenie i pędy.